-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1173
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać419
Biblioteczka
2024-06-01
2024-05-30
2024-05-24
J.J. Arcanjo drugą częścią udowadnia, że nie brak mu pomysłów, bo Zapomniany labirynt od pierwszych stron wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Autor kontynuuje stare wątki, ale też rozpoczyna nowe. Komplikuje pewne sprawy, sprawia, że czytelnik zaczyna myśleć, czy właściwie ocenił wszystkie postacie i dostrzega, jak duży nacisk kładzie na to, co jest najważniejsze. Pokazuje, jak cenna jest przyjaźń, wsparcie innych oraz współpraca i lojalność. To też opowieść przygodową, bohaterowie znowu uczą się rzeczy poszerzających ich specjalne umiejętności, muszą dokonać Włamania, by uzyskać dużą ilość punktów, a dodatkowo czeka ich przeprawa przez labirynt pełen niebezpiecznych przeszkód. To książka, w której nieustannie coś się dzieje, następują zaskakujące zwroty akcji i nie brak w niej emocji.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/24/zapomniany-labirynt-j-j-arcanjo/
J.J. Arcanjo drugą częścią udowadnia, że nie brak mu pomysłów, bo Zapomniany labirynt od pierwszych stron wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Autor kontynuuje stare wątki, ale też rozpoczyna nowe. Komplikuje pewne sprawy, sprawia, że czytelnik zaczyna myśleć, czy właściwie ocenił wszystkie postacie i dostrzega, jak duży nacisk kładzie na to, co jest najważniejsze....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-28
Autorka swoją nową serią wprowadza czytelników w świat magiczny, w którym czarownice nie przepadają za innymi magicznymi istotami, ale ich drogi się krzyżują i wszystko zmieniają. Ludka Skrzydlewska Od pierwszych stron przykuwa uwagę i utrzymuje ją do samego końca. Wilcze ślady to paranormal romanse, w którym to wątek miłosny gra pierwsze skrzypce i to się da wyczuć w każdym słowie. Powieść toczy się dość szybko i nie brak w niej zwrotów akcji. Autorka stawia w niej na emocje, których naprawdę nie brakuje. Nie tylko tych romantycznych, ale też siostrzanych czy ogólnie rodzinnych. Oprócz tego dostajemy również sporo informacji o tym, jak funkcjonuje wilkołacze stado, czym jest więź partnerska oraz, jak bardzo potrzebujemy akceptacji bliskich.
Całość na https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/28/wilcze-slady-ludka-skrzydlewska/
Autorka swoją nową serią wprowadza czytelników w świat magiczny, w którym czarownice nie przepadają za innymi magicznymi istotami, ale ich drogi się krzyżują i wszystko zmieniają. Ludka Skrzydlewska Od pierwszych stron przykuwa uwagę i utrzymuje ją do samego końca. Wilcze ślady to paranormal romanse, w którym to wątek miłosny gra pierwsze skrzypce i to się da wyczuć w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-03
Aleksandra Muraszka stworzyła powieść new adult poruszającą temat straty, obwiniania się, strachu przed tym, co może nadejść, destrukcyjnych zachowań, samobójstwa i zrobiła to z niesamowitym wyczuciem. Nadzieja umiera ostatnia to opowieść niezwykle przemyślana i dopracowana. Autorka nie boi się rozkładać wszystkiego do najmniejszej cząsteczki, każdemu czynowi, emocji, wspomnieniu czy lękowi poświęca odpowiednią ilość czasu. Tutaj każde słowo ma znaczenie, przepełnione uczuciami, szarpiące dusze, ale i dające nadzieję. Powieściopisarka niespiesznie wprowadza w świat bohaterów, opisuje ich przeżycia, z czym się zmagają i jak wygląda każdy dzień. Tutaj nie ma pędzącej akcji ani jej zwrotów, nie znaczy to jednak, że czegoś tej historii brakuje.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/01/03/nadzieja-umiera-ostatnia-aleksandra-muraszka/
Aleksandra Muraszka stworzyła powieść new adult poruszającą temat straty, obwiniania się, strachu przed tym, co może nadejść, destrukcyjnych zachowań, samobójstwa i zrobiła to z niesamowitym wyczuciem. Nadzieja umiera ostatnia to opowieść niezwykle przemyślana i dopracowana. Autorka nie boi się rozkładać wszystkiego do najmniejszej cząsteczki, każdemu czynowi, emocji,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-26
Gorący lód to połączenie sensacji z romansem i autorka postawiła tutaj na szybki bieg wydarzeń oraz niesamowite zwroty akcji. Wszystko dzieje się w zawrotnym tempie, ale w przypadku tej historii jest to wręcz właściwe. Od pierwszych stron buduje napięcie, dostarcza sporej dawki adrenaliny i… humoru. Warto zaznaczyć, że fabuła jest dość przewidywalna, ale zdarzają się zaskakujące momenty. W przypadku tej historii chodzi bardziej o dreszczyk przygody, pościg za skarbem i wątek miłosny, który jest wręcz oczywisty, ale dostarcza rozrywki słownymi potyczkami i tym, jak oboje z tym walczą. Dla mnie ciekawym smaczkiem były fragmenty dotyczące rewolucji francuskiej i samego skarbu z nim powiązanego.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/26/goracy-lod-nora-roberts/
Gorący lód to połączenie sensacji z romansem i autorka postawiła tutaj na szybki bieg wydarzeń oraz niesamowite zwroty akcji. Wszystko dzieje się w zawrotnym tempie, ale w przypadku tej historii jest to wręcz właściwe. Od pierwszych stron buduje napięcie, dostarcza sporej dawki adrenaliny i… humoru. Warto zaznaczyć, że fabuła jest dość przewidywalna, ale zdarzają się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-20
Nie da się ukryć, że J.J. Arcanjo miał rewelacyjny pomysł na fabułę i w pełni go wykorzystał. Nawet nie dziwię się tym porównaniom do Pottera oraz Nevermoor, bo chociaż nie ma w książce magii, to mamy szkole z internatem, ciekawe zajęcia, tajemnice i dreszczyk przygody. Nie ma się też czego obawiać, bo Szkoła oszustów to całkowicie coś innego, autor zaskakuje kreatywnością, humorem, pomysłami i ciekawym stylem pisania. Tutaj nie tylko lekcje są niecodzienne, ale nawet ich cel czy zadanie wyznaczone przez nauczycieli. No bo gdzie za ich pozwoleniem można włamać się do gabinetu dyrektora lub uczyć w tak młodym wieku fałszerstwa, oszustwa czy radzenia sobie z każdym zamkiem lub urządzeniem technicznym? J.J. Arcanjo dba też o akcje, w książce nieustannie coś się dzieje i nie brak jej zwrotów, jednak pod dobrą zabawą i przygodami przemyca też pewne wartości. Pokazuje, jak cenna jest przyjaźń, ćwiczenie swoich talentów, docenianie umiejętności innych oraz współpraca.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/20/szkola-oszustow-j-j-arcanjo/
Nie da się ukryć, że J.J. Arcanjo miał rewelacyjny pomysł na fabułę i w pełni go wykorzystał. Nawet nie dziwię się tym porównaniom do Pottera oraz Nevermoor, bo chociaż nie ma w książce magii, to mamy szkole z internatem, ciekawe zajęcia, tajemnice i dreszczyk przygody. Nie ma się też czego obawiać, bo Szkoła oszustów to całkowicie coś innego, autor zaskakuje kreatywnością,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nicole Fiorina bez wątpienia nie podąża utartymi schematami. Stay with me od pierwszych stron fascynuje i zaskakuje na każdym kroku. Trudno dokładnie wypunktować czym dokładnie, bo chodzi bardziej o całokształt, o to, co się dzieje w powieści, jak dochodzi do danych wydarzeń i tych wszystkich emocji. Bo ich, możecie mi wierzyć, jest w książce najwięcej. Autorka rozkłada na czynniki pierwsze każdy moment, zachowanie i manipuluje bohaterami, ale i czytelnikiem. Sprawia, że i oni i my brniemy dalej, bo chociaż się boimy, to musimy wiedzieć, co będzie dalej. To piękna i bolesna opowieść miłosna, która skleja i łamie serce, ale też porusza ważne tematy. Zaburzenia emocjonalne, depresja i traumy dotykają dużą liczbę młodych ludzi. Zwłaszcza tych pogubionych i pozostawionych samych sobie. Nicole Fiorina nie koloryzuje, pokazuje każdą straszną prawdę, ale też daje nadzieję, że ratunek jest możliwy.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/22/stay-with-me-nicole-fiorina/
Nicole Fiorina bez wątpienia nie podąża utartymi schematami. Stay with me od pierwszych stron fascynuje i zaskakuje na każdym kroku. Trudno dokładnie wypunktować czym dokładnie, bo chodzi bardziej o całokształt, o to, co się dzieje w powieści, jak dochodzi do danych wydarzeń i tych wszystkich emocji. Bo ich, możecie mi wierzyć, jest w książce najwięcej. Autorka rozkłada na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-10
– Pragnę przypomnieć, że – na twoją wyraźną prośbę – nie zabiłem żadnego stażysty od kilku miesięcy.
Potrząsnęła bezradnie głową.
– Nie chcę umniejszać pańskich osiągnięć, ale większość ludzi nie zabija nikogo przez całe swoje życie.
– Nudziarze – odparł z powagą.*
Po tym, jak odchodzi mama, brat umiera, a tata zaczyna chorować, to Evie musi zadbać o ojca oraz młodszą siostrę. Jednak o pracę nie jest tak łatwo, dlatego, gdy poznaje Złego, który oferuje jej posadę osobistej asystentki, po chwili wahania decyduje się na pracę. Co prawda musi przyzwyczaić się do zwłok na biurku, głów zwisających z sufitu czy latających gałek ocznych, ale wbrew pozorom zaczyna lubić swoją pracę. Dlatego też, gdy okazuje się, że wśród pracowników Waszej Złowrogości jest szpieg, zrobi wszystko, by pomóc go znaleźć.
To książka, którą widziałam dosłownie wszędzie i każdy ją zachwalał. Ostrożnie podchodzę do takich tytułów, ale przekonana wspólnym czytaniem skusiłam się sprawdzić co ta historia w sobie ma. Czy było warto? Tak! Czy bawiłam się dobrze? Tak! Bo ta książka stoi humorem, nie zliczę, ile razy śmiałam się w głos, a uśmiech z twarzy praktycznie mi nie chodził. Do tego to napięcie pomiędzy bohaterami, uwielbiam slow burn, ale nawet ja wyczekiwałam już tego, by między bohaterami do czegoś w końcu doszło. Chemia, potrzeba opiekowania się i docinki budowały napięcie, które wręcz udzielało się i mi.
Pokochałam bohaterów, oni pokazują, że nic nie jest czarno białe i nawet w Złym może być coś dobrego, a ci dobrzy okazują się stojącymi po niewłaściwej stronie. Strasznie podobało mi się to zacieranie granic. Na plus jest również sama charakterystyka postaci, różni, charakterni, pełni wad oraz zalet. Każdy bohater jest ważny dla fabuły, ci bardzo lubię.
Jestem zachwycona, dawno nie bawiłam się tak dobrze w trakcie czytania. Autorka ma niebywale lekki styl pisania i poczucie humoru, które do mnie trafiło w 100%. Przepadłam w tej historii i ciągle było mi mało, finał sprawił zaś, że nie mogę doczekać się kontynuacji. Autorka zostawiła mnie w zawieszeniu i z mnóstwem pytań.
– Pragnę przypomnieć, że – na twoją wyraźną prośbę – nie zabiłem żadnego stażysty od kilku miesięcy.
Potrząsnęła bezradnie głową.
– Nie chcę umniejszać pańskich osiągnięć, ale większość ludzi nie zabija nikogo przez całe swoje życie.
– Nudziarze – odparł z powagą.*
Po tym, jak odchodzi mama, brat umiera, a tata zaczyna chorować, to Evie musi zadbać o ojca oraz młodszą...
2024-05-08
Może się wydawać, że Dina Norlund stworzyła piękną baśń, która kończy się szczęśliwie. I jakby patrzeć na to bez zbytniego zagłębiania się w treść, patrząc tylko na warstwę przygodową – coś w tym jest. Jednak Książę Śnieżnych Kotów to zdecydowanie coś więcej i da się to zauważyć niemalże na samym początku. Scenarzystka wszystko mocno komplikuje, dużo tu treści o honorze kotów, które wcale aż tak się tego nie trzymają. Dochodzi też druga wersja tego, w co bohater wierzył od początku i musi poradzić sobie samodzielnie. Jak to zrobić, gdy wszystko, w co się wierzyło od początku, jest kłamstwem. Komu ufać, kogo uważać za wroga, kto zaś przyjacielem? Dina Norlund skłania do dokładnego czytania i zadumy nad poruszanymi kwestiami.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/08/ksiaze-snieznych-kotow-dina-norlund/
Może się wydawać, że Dina Norlund stworzyła piękną baśń, która kończy się szczęśliwie. I jakby patrzeć na to bez zbytniego zagłębiania się w treść, patrząc tylko na warstwę przygodową – coś w tym jest. Jednak Książę Śnieżnych Kotów to zdecydowanie coś więcej i da się to zauważyć niemalże na samym początku. Scenarzystka wszystko mocno komplikuje, dużo tu treści o honorze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-09
A. M. Juna bez wątpienia miała pomysł na fabułę i skrupulatnie dążyła do tego, by w pełni go wykorzystać. Mallaroy to swego rodzaju wprowadzenie, autorka wszystko wyjaśnia, opisuje i nakreśla dalszy tor wydarzeń. Powieść składa się z dużej ilości opisie oraz informacji, ale nie brakuje w niej również wydarzeń pełnych zwrotów akcji oraz emocji. Autorka w dość nieszablonowy sposób ukazuje świat istot nadnaturalnych, których życie toczy się obok zwykłych ludzi. Swoim lekkim stylem pisania sprawia, że książkę czyta się dość szybko, ale czuć w nim również mrok i niepewność.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/10/mallaroy-a-m-juna/
A. M. Juna bez wątpienia miała pomysł na fabułę i skrupulatnie dążyła do tego, by w pełni go wykorzystać. Mallaroy to swego rodzaju wprowadzenie, autorka wszystko wyjaśnia, opisuje i nakreśla dalszy tor wydarzeń. Powieść składa się z dużej ilości opisie oraz informacji, ale nie brakuje w niej również wydarzeń pełnych zwrotów akcji oraz emocji. Autorka w dość nieszablonowy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-16
Poprzedni zeszyt sporo wyjaśnił i zamknął pewne wątki, ale też rozpoczął kilka nowych i Tajemnice wyspy pozwalają się w nie zagłębić. Sylvia Douyé w dalszym ciągu stawia na odkrywanie fantastycznych istot oraz przygody i budowanie więzi, ale też porusza coraz trudniejsze sprawy. W tej części przed bohaterami, a głównie przed Czaroliną wiele trudności. Musi wejść do głowy kogoś złego i nic dziwnego, że boi się też mroku w nim tkwiącego, ale też odkrycia, że może cierpieć i mieć jakieś uczucia. Pojawia się również konflikt z bratem i niebezpieczeństwo zagrażające wyspie. To bardzo dużo jak na młodą osobę. Scenarzystka ponownie równoważy wszystkie wątki, wprowadza coraz to nowsze fakty i ciekawostki, sprawia, że od lektury trudno się oderwać.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/16/tajemnice-wyspy-sylvia-douye/
Poprzedni zeszyt sporo wyjaśnił i zamknął pewne wątki, ale też rozpoczął kilka nowych i Tajemnice wyspy pozwalają się w nie zagłębić. Sylvia Douyé w dalszym ciągu stawia na odkrywanie fantastycznych istot oraz przygody i budowanie więzi, ale też porusza coraz trudniejsze sprawy. W tej części przed bohaterami, a głównie przed Czaroliną wiele trudności. Musi wejść do głowy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-02
2024-05-02
Nie da się ukryć, że Georgia Summers miała rewelacyjny pomysł na fabułę. Klątwy, podróżowanie do każdego miejsca na świecie i między nimi za pomocą kluczy, uczeni, magiczne istoty, miłość, zdrada, walka z poczuciem obowiązku i własnymi pragnieniami. No Miasto Gwiezdnego Pyłu zapowiadało się rewelacyjnie, tym bardziej że początek fascynuje i wciąga. Autorka ma głowę pełną pomysłów i chciała zapewne wszystko umieścić w tej powieści, co niekoniecznie może być dobre. Czasem co za dużo, to niezdrowo. Akcja toczy się wręcz ekspresowo, a jej zwroty mogą przyprawić o zawrót głowy i pogubienie się w tym, co, jak i dlaczego.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/02/miasto-gwiezdnego-pylu-georgia-summers/
Nie da się ukryć, że Georgia Summers miała rewelacyjny pomysł na fabułę. Klątwy, podróżowanie do każdego miejsca na świecie i między nimi za pomocą kluczy, uczeni, magiczne istoty, miłość, zdrada, walka z poczuciem obowiązku i własnymi pragnieniami. No Miasto Gwiezdnego Pyłu zapowiadało się rewelacyjnie, tym bardziej że początek fascynuje i wciąga. Autorka ma głowę pełną...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-09
– Życie chyba ma być trudne. Inaczej niczego byśmy się nie nauczyli.*
Dla tych, których kochamy, zrobimy naprawdę dużo. Melissa coś o tym wie, bo dla swojego chłopaka przenosi się z Londynu do Nowego Jorku. Ten jednak oznajmia jej, że zakochał się w kimś innym i zrywa, pozostawiając samej sobie. Dziewczyna nie znosi tego najlepiej, ale współlokatorka nie pozwala jej cierpieć i rozpamiętywać. Zabiera Mel na imprezę, która jest początkiem nowych znajomości i zupełnie innego życia.
Can't let go zaciekawiło mnie swoim opisem i poleceniami zaufanych osób. Jakoś przeoczyłam fakt, że książka była porównywana do After, serii której - delikatnie mówiąc - nie lubię. Dotarło to do mnie, gdy miałam ją już w ręku. I przyznaje, podchodziłam do niej z dużą dozą nieufności. Na szczęście szybko okazało się, że powieść jest dużo lepsza i czyta się ją szybko oraz przyjemnie.
Fakt, nie jest pozbawiona wad, parę razy miałam wrażenie, jakby akcja była nagle ucięta i był przeskok do innego momentu bez takiej płynności, a zachowania bohaterów bywały trudne do ogarnięcia, ale to tylko momenty. Bo poza nimi powieść jest pełna emocji, nastoletnich dylematów, trudnych przeżyć czy decyzji. To też czas zabawy, eksperymentów i kształtowania siebie. Mogłam się nie zgadzać z niektórymi wyborami i wypowiedzianymi słowami, ale nie mogę odmówić autorce realności wydarzeń.
Powieść pokazuje, jak silna potrafi być miłość, ale nawet ona nie ustrzeże nas od popełniania błędów, ranienia i podejmowania trudnych decyzji. To też dobry przykład tego, że możemy czuć strach, jednak z czasem dociera do nas, że nie możemy dawać mu sobą kierować.
#btzcarobooks
– Życie chyba ma być trudne. Inaczej niczego byśmy się nie nauczyli.*
Dla tych, których kochamy, zrobimy naprawdę dużo. Melissa coś o tym wie, bo dla swojego chłopaka przenosi się z Londynu do Nowego Jorku. Ten jednak oznajmia jej, że zakochał się w kimś innym i zrywa, pozostawiając samej sobie. Dziewczyna nie znosi tego najlepiej, ale współlokatorka nie pozwala jej...
2023-11-19
Nie da się ukryć, że Clive Gifford wie, o czym pisze i to w wielu różnych dziedzinach. Autor postawił tutaj na całkowity miszmasz tematyczny. Od zarazków w ustach przez ciekawostki o burzach, śmieciach, złocie, wymarłych i żywych zwierzętach, aż po szybkie samochody czy topniejące lodówce. Takie zestawienie jest na plus dla tych, którzy lubią chaos, bo nigdy nie wiemy, co będzie na drugiej stronie. Szokujące liczby pozwalają też dowiedzieć się czegoś nowego o tematach, które do tej pory nas nie interesowały lub zwyczajnie o nich nie myśleliśmy.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2023/12/20/szokujace-liczby-clive-gifford/
Nie da się ukryć, że Clive Gifford wie, o czym pisze i to w wielu różnych dziedzinach. Autor postawił tutaj na całkowity miszmasz tematyczny. Od zarazków w ustach przez ciekawostki o burzach, śmieciach, złocie, wymarłych i żywych zwierzętach, aż po szybkie samochody czy topniejące lodówce. Takie zestawienie jest na plus dla tych, którzy lubią chaos, bo nigdy nie wiemy, co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-08
2024-04-10
2024-04-20
Dotyk śmierci to dobrze skonstruowany thriller, który do samego końca trzyma w napięciu i intryguje. Autorka niemalże na samym końcu wyjawia dopiero prawdę, która mrozi krew w żyłach i budzi sprzeciw. J.D. Robb tworzy intrygę na wielu płaszczyznach, podsuwa poszlaki i podejrzanych, co doprowadza do pewnego rodzaju zamętu. Nie tylko w śledztwie, ale i w życiu prywatnym policjantki. Niezbyt często udaje się połączenie kryminalnej warstwy z romansową, a jednak tutaj to wychodzi naprawdę dobrze, autorka dba, by było czuć emocje, ale nie przeszły na pierwszy plan. W książce liczy się sprawa bestialskich morderstw, powiązań politycznych i siła pieniądza. Toteż szczegółowy opis prowadzenia śledztwa, odcięcia prywatnych odczuć od zawodowych powinności, ale też walka o sprawiedliwość i niewinnych.
Całość na
https://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2024/05/31/dotyk-smierci-j-d-robb/
Dotyk śmierci to dobrze skonstruowany thriller, który do samego końca trzyma w napięciu i intryguje. Autorka niemalże na samym końcu wyjawia dopiero prawdę, która mrozi krew w żyłach i budzi sprzeciw. J.D. Robb tworzy intrygę na wielu płaszczyznach, podsuwa poszlaki i podejrzanych, co doprowadza do pewnego rodzaju zamętu. Nie tylko w śledztwie, ale i w życiu prywatnym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to